Szykuje się na rowerze nowa wyprawa. Do Indii i jeszcze dalej. Obecnie dopinam przygotowania na ostatni guzik.
Jednym z elementów będzie możliwość śledzenia bloga na facebooku pod adresem: https://www.facebook.com/rowerek.promyka
Plan jest taki: na początek na azymut do Chorwacji, gdzie przez dwa tygodnie będę skipperem, czyli kapitanem niedużego jachtu.
A potem: Słowenia, Włochy, Albania, Macedonia, Bułgaria, Grecja, Turcja, Gruzja, Armienia, Iran STOP. W Iranie zastanowię się jak dostać się do Indii. Z Indii zamierzam następnie wjechać do Bhutanu lub Birmy.
Zapraszam do śledzenia bloga.
Jednym z elementów będzie możliwość śledzenia bloga na facebooku pod adresem: https://www.facebook.com/rowerek.promyka
Plan jest taki: na początek na azymut do Chorwacji, gdzie przez dwa tygodnie będę skipperem, czyli kapitanem niedużego jachtu.
A potem: Słowenia, Włochy, Albania, Macedonia, Bułgaria, Grecja, Turcja, Gruzja, Armienia, Iran STOP. W Iranie zastanowię się jak dostać się do Indii. Z Indii zamierzam następnie wjechać do Bhutanu lub Birmy.
Zapraszam do śledzenia bloga.
2 komentarze:
Trzymam kciuki
wiesz już kiedy będziesz we Włoszech i w jakich okolicach?
koniec września / początek października - będę jechał przez północne włochy do Alessandrii, potem zachodnim wybrzeżem do Rzymu a potem do Bari.
Prześlij komentarz