30, Agadir
Po niecałym roku znowu jestem w Maroku. Tym razem z Kubasem i Szadurem, a więc 3/4 składu legendarnej grupy żołnierzy hardkoru. Wyruszamy na NE, pogoda jest cudowna, woda w Atlantyku też. Wszyscy uśmiechnięci i wyluzowani, zapowiada się wspaniała przygoda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz