niedziela, 27 października 2013

O kosztach

Wciąż znajduję się w olbrzymiej aglomeracji Neapolu.
Dzisiaj wypas: nocuję na campingu. Choć dużego wyboru nie mam: mój wewnętrzny głos mówi mi, że jest tu (w aglomeracji) zbyt niebezpiecznie... Koledze spodobał się ten opis, więc podaję go publicznie - dotyczy przedmieści Neapolu, które są od niego samego ok. 5x większe i liczą ok. 4 mln mieszkańców: "weź Marki, zerwij asfalt, dodaj burdele, zasyp wszystko śmieciami i pomnóż x200".
Tym samym łączna kwota wydatków na noclegi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrasta znacząco do 26,5 €.
Wszystko w ciągu ostatnich 2 dni w Neapolu...

1 komentarz:

makroman pisze...

Stare powiedzenie głosi- "zobaczyć Neapol i umrzeć"...chyba coś w tym jest.