środa, 2 lipca 2008

jr-amman,hotel bagdad

4986,31.95185 35.93263 Do A.ostro pod gore,w tym miescie nie ma plaskiego msca! Nad nim setki latawcow. /\ (dach) pod glowa;)

3 komentarze:

Frania pisze...

Piotrze - od początku śledzimy losy Twojej wyprawy i trzymamy za Ciebie kciuki - cała rodzina z Młynar.

Nika pisze...

Do Jerozolimy podskocz moze stopem z rowerem na pace na przyklad, albo zostaw rower w Ammanie, przyjrzalam sie satelitarnej, niby nie jest daleko, ale bardziej na rower gorski, no i ta depresja... Wiadomo, jak to z depresja, latwo zjechac trudniej z powrotem :) w taki upal szczegolnie. No wlasnie, ile jest stopni?

Rowerek PrOmYka pisze...

W depresji zdecydowanie ponad 40, na gorze (w Jerozolimie) ok. 35... Podjechalem do Jerozolimy na rowerze, a co!