czwartek, 22 maja 2008

tr-istambul

2240, Sydney Hostel, Istanbul

Chcialbym wszystkich uspokoic - jestem caly i zdrowy a postow nie pisze, bo mama co chwila kaze mi cos zwiedzac ;) albo jest tak goraco, ze myslec mozna tylko o cieniu, a nie pisaniu...

Dzisiaj dostalem wize syryjska na 15 dni!


...ale zostane jeszcze w Stambule, bo to magiczne miasto. Tak, z cala pewnoscia moge powiedziec, ze sie w nim zakochalem...

6 komentarzy:

Unknown pisze...

Witaj kuzynie Piotrze!!:) Mam w koncu chwielke, żeby odetchnac i napisac do Ciebie. Czytajac Twoje opowiesci, dochodze do jednego wniosku. Nigdy nie powinno sie wierzyc osobom, ktore cale dnie spedzaja w domach i nie sa otwartci na swiat... Ile razy sie slyszalo: "Nie jedz tam, bo tam niebezpiecznie, tam nieciekawi ludzie..." (ludzie ogladaja chyba za duzo TV ;p). Niejwazniejszym jest, aby nie bac sie swiata! Do odwaznych on w koncu nalezy...!!!
Zbieraj wiele wspomnien, abys mogl je nam wszystkie przekazac! Caluski dla cioci!!!
Basia

Unknown pisze...

Dzıekı, przekaze ;)
Jesne, trzeba brac plecak czy co tam sıe ma ı po prostu jechac...

Pavzaj pisze...

Cześć Piotrze. Ostatnio wysłalem Ci SMS'a na ten "turecki" numer. Ciekawi mnie czy coś dotarło? Czy dostał to jakiś Turek:P?

Unknown pisze...

Dotarlo, dzieki!
Proponuje wysylac jednak na polski, bedzie taniej. Postaram sie codziennie wieczorem uruchamiac obydwa nr-y...
Pozdrawiam z Istambulu!

Unknown pisze...

Dotarlo, dzieki!
Proponuje wysylac jednak na polski, bedzie taniej. Postaram sie codziennie wieczorem uruchamiac obydwa nr-y...
Pozdrawiam z Istambulu!

Bartek pisze...

Siemasz Roman! Gratuluje odwagi i czekam na dalsze relacje. Kuczos