wtorek, 24 czerwca 2008

sr-homs

4301,34.73482 36.71216 Dzis solidna jazda z popasem w Hama. Pobocze przypomina wysyp.smieci:( Kasa z saudyjskiego bankomatu:)

4 komentarze:

iwona pisze...

135 km - to chyba rekord. Jedziesz prawie trasą pierwszej wyprawy krzyżowej. Z Aleppo krzyżowcy poszli wzdłuż morza do Antiochii. Twierdzę wzięli głodem i zdradą, a później sami się w niej zamknęli otoczeni przez muzułmanów. Przebijając się pokonali wielokrotnie silniejszą armię oblegającą z konnicą, chociaz sami byli spieszeni, bo zjedli konie. Uznane to zostało za cud za sprawa znalezionej w Antiochii włóczni, którą według wierzeń przebito bok Chrystusa.

Magdalena Gromek pisze...

pazdro od ekipy syberyjskiej! kiedy wracasz załatwiać wizę? :P
a tak w ogóle to szerokiej drogi!;]
magda&magda

Pavzaj pisze...

A ja dziękuję za nagrodę. Artefaktyczna pocztówka jest już bezpieczna. Jakiej ekipy syberyjskiej? Czyli nie zarzuciłeś tego pomysłu tak? Z Kairu lecisz prosto na Syberię tak? I oczywiście wszystko znowu powiesz w ostatniej chwili, tak?

Unknown pisze...

Nie nie, to nie tak... Ja dwa razy jade na Syberie ;) Za pierwszym razem jade, a za drugim razem lece bedac scislym.